Dolar amerykański, funt brytyjski, frank szwajcarski, a może euro? Odpowiedź nie jest prosta, ponieważ sytuacja na światowych rynkach walut zmieniła się diametralnie w ostatnich miesiącach. Analitycy i eksperci są zgodni, że obecnie kupno walut – nawet tych do niedawna najpewniejszych – wiąże się z ryzykiem. Nie oznacza to jednak, że należy zaprzestać takich działań. Liczy się jednak odpowiednie podejście, a także dogłębna analiza sytuacji. W jaką walutę inwestować? 2022 rok to szansa na zarobek, ale i stratę. Trzymając się jednak pewnych zasad, można wyjść na plus. Sprawdź, jak to osiągnąć!
Inwestowanie w waluty w 2022 roku – czy to dobry wybór?
Jeśli chodzi o poszerzanie portfela inwestycyjnego, to waluty zawsze były polecane przez specjalistów. Bo są pewnym rozwiązaniem. Polski złoty w ostatnim czasie traci na wartości, a spowodowane jest to między innymi szalejącą w naszym kraju inflacją i kryzysem gospodarczym, dlatego poszukiwanie alternatywnych rozwiązań względem PLN jest w pełni uzasadnione.
Szukasz motywacji, aby rozpocząć inwestowanie lub nowy rozdział w życiu? Sprawdź naszą ofertę filmów motywacyjnych na Netflix: https://filmi.pl/filmy-motywacyjne-netflix
Wśród najczęściej wymienianych sposobów na inwestowanie wciąż wymieniane są właśnie waluty. Z zastrzeżeniem jednak, że to operacje bardziej ryzykowne, niż jeszcze kilkanaście miesięcy temu. Na pewno jednak – zachowując umiar, a także opierając się o profesjonalne analizy – można podjąć dobre decyzje inwestycyjne. Warto trzymać swoje oszczędności w innych walutach niż polska. Przynajmniej do zakończenia kryzysu. W jaką walutę inwestować? 2022 rok udowodnił, że złoty środek nie istnieje.
Trudna sytuacja geopolityczna w Europie
Możemy mówić nie tylko o europejskim, ale globalnym kryzysie gospodarczym. Banki muszą reagować na to, co dzieje się na świecie, a to odbija się na kursach walut. Wojna w Ukrainie sprawiła, że stabilna dotąd sytuacja zaczęła się chwiać w posadach. Główne waluty zyskują, ale ofiarami tego faktu są mniejsze, egzotyczne waluty, często uzależnione bezpośrednio od dolara czy euro. Najbliższe miesiące nie przyniosą raczej stabilizacji, dlatego inwestowanie – w waluty, akcje, surowce – obarczone jest większym ryzykiem. Globalny kryzys stał się faktem, a przewidzenie przyszłości jest trudniejsze, niż jeszcze rok czy dwa lata temu.
Złotówka w 2022 roku – inflacja i spadek kursu. Trzymać czy sprzedać?
Zanim przejdziemy do analizy sytuacji na rynkach światowych, warto spojrzeć, co dzieje się w Polsce. Na ten moment nie ma żadnych racjonalnych podstaw, żeby trzymać oszczędności w rodzimej walucie. Kolejne konferencje organizowane przez Narodowy Bank Polski potwierdzają najgorsze – podwyższanie stóp procentowych, co jest efektem szalejącej inflacji w Polsce. Działania rządu są pozorowane i nie przynoszą większych rezultatów. Do stabilizacji na pewno nie dojdzie w najbliższym czasie. Państwa znajdujące się w strefie euro odnotowują mniejsze straty wywołane przez globalny kryzys, ale również u nich sytuacja jest wyraźnie grosza, niż chociażby przed dwunastoma miesiącami.
Inwestowanie w waluty obce wydaje się więc rozsądnym wyjściem, ale oczywiście nie ma mowy o pewności, że dana decyzja będzie za dłuższy czas korzystna. Pewne jest jedno – pozbywanie się słabnącej złotówki wydaje się w pełni uzasadnioną decyzją. Pytanie jednak brzmi – w jaką walutę inwestować? 2022 rok to spore zamieszanie na rynkach, ale jest kilka sprawdzonych i polecanych rozwiązań.
W jaką walutę inwestować? 2022 rokiem zmian i niepewności
Obserwując kurs dolara łatwo dostrzec, że amerykańska waluta dobrze radzi sobie w tych kryzysowych czasach. To prawda, ale same notowania mogą nieco zakłamywać rzeczywistość. Zdaniem analityków dolar zaczyna dochodzić do granicy, po której przekroczeniu zacznie stanowić problem dla światowej gospodarki. Może to mieć negatywny wpływ na sytuację krajów, które zadłużyły się w USD. Gdyby faktycznie doszło do takiego scenariusza, kurs waluty poszybowałby w dół. Choć pozornie opłacalne, kupowanie dolarów może okazać się pułapką. Żeby w nią nie wpaść, warto rozejrzeć się za alternatywami.
Gdy spojrzy się na kurs euro, łatwiej dostrzec, że w 2022 roku doszło do dużego kryzysu. Choć waluta już radzi sobie lepiej, początkowo wspomniane wydarzenia wywołały niemałą panikę na europejskich rynkach. Kraje zrzeszone w strefie euro robią obecnie wszystko, co mogą, żeby utrzymać korzystny trend. Inwestowanie w tę walutę jest więc uzasadnione, choć oczywiście nadal nie tak pewne, jak jeszcze w 2021 roku. Na pewno europejska waluta stanowi dobrą przeciwwagę dla dolara amerykańskiego. Warto więc kupić euro, ale na pewno nie należy wkładać wszystkich oszczędności w tylko jedną walutę.
Wielu specjalistów sugeruje, żeby zainteresować się walutami, które nie były do tej pory aż tak popularne, a które nie są bezpośrednio narażone na wahania wywołane przez kryzys. Dobrym przykładami są dolar australijski lub dolar kanadyjski, których zakup nie wiąże się ze zbyt dużym ryzykiem. To dowodzi najlepiej, że warto mieć oszczędności w walutach obcych, ale pod warunkiem, że są one kupowane z głową. Zaleca się, żeby kupować mniejsze kwoty w różnych walutach – wtedy ryzyko straty oszczędności jest relatywnie mniejsze. Kluczowe jest również analizowanie kursów i dokonywanie zakupów podczas najkorzystniejszych okoliczności.
Czy inwestowanie w waluty jest bezpieczne? Dbaj o oszczędności w 2022 roku
Odpowiedź jest prosta – nie, ponieważ niesie za sobą ryzyko. Jak każda inwestycja niezależnie od czasu i okoliczności. Nie oznacza to jednak, żeby nie inwestować w waluty. To wciąż dobry sposób na zabezpieczenie swoich środków. Kluczem jest rozwaga. Warto kupić nieco mniej, poszukać alternatywnych rozwiązać i czekać na rozwój wydarzeń. Być również gotowym na reakcję – gdy kurs zacznie niebezpiecznie spadać, lepiej szybko wszystko sprzedać, niż liczyć na nagły wzrost. Nie jest łatwo inwestować w 2022 roku, ale nie oznacza to, że nie warto tego robić. Trzeba chociażby pozbyć się oszczędności w złotówkach – kupno innych walut wydaje się więc rozwiązaniem idealnym.
W jaką walutę inwestować? Postaw na dywersyfikację
No właśnie, innych. W żadnym wypadku nie zaleca się kupowania na przykład jedynie dolarów czy tylko euro. Różnorodność w portfelu walutowym wydaje się kluczem do sukcesu w tych trudnych czasach. Pieniądz nie lubi zresztą leżeć bezczynnie. Jeśli chcesz pomnożyć swój kapitał, szukaj ciekawych rozwiązań. Obecnie to o tyle proste, że wszystko można zrobić online – wystarczy kilka kliknięć, żeby kupić określoną kwotę w euro, dolarach czy innej dowolnej walucie. Obserwując na przykład kurs funta widać, że pojawiają się nagłe wahania. Ich wykorzystanie może być zatem kluczem do sukcesu.
Warto rozważyć skorzystanie z ofert internetowych kantorów i rozpocząć aktywniejsze działanie na rynku walutowym. To szansa, nawet w 2022 roku, na zarobienie dodatkowych pieniędzy, ale – chyba przede wszystkim – na zabezpieczenie swoich oszczędności. Przykład Turcji pokazał, że trzymanie się waluty swojego kraju niezależnie od okoliczności może być bardzo złą decyzją, która w konsekwencji może sprawić, że pokaźny kapitał po kilku latach będzie wyraźnie skromniejszy.
Każdy inwestor walutowy powie, że nie ma czegoś takiego jak pewne rozwiązanie. Każde niesie za sobą określone ryzyko. W przypadku inwestycji w waluty jest podobnie. Raz lepiej trzymać większą kwotę w euro, a innym razem przenieść część kapitału na dolary. Liczy się szybkość działania oraz elastyczność. Wtedy szansa na zarobek jest realna. Wymaga to jednak czasu i dogłębnych analiz, ale zdecydowanie warto poświęcić na to czas, żeby zabezpieczyć własne oszczędności. W jaką walutę inwestować? 2022 rok dowiódł, że nie ma idealnej odpowiedzi na to pytanie. Warto szukać opcji skrojonych pod własne potrzeby i możliwości.
Zobacz także:
- Czy warto kupić euro w 2022 roku? Sytuacja na rynku walut
- Jak inwestować w waluty? Poradnik dla inwestorów
- Czy warto kupić dolary? 2022 rokiem wahań kursów walut
- Czy warto kupować euro: w jakie waluty warto inwestować w 2023 roku
- Czy warto kupić liry tureckie w Polsce? Poradnik